Petra - zaginione miasto w Jordanii
Udało mi się spełnić jedno z młodzieńczych marzeń, stanąłem w Petrze przed fasadą skarbca, to tutaj kręcono finałowe sceny filmu "Indiana Jones - Ostatnia Krucjata". Miasto Nabatejczyków okazało się najciekawszym miejscem, które zobaczyłem podczas urlopu w Egipcie. Jest ono niespodziewanie duże, aby przejść się „główną aleją” trzeba zarezerwować od 4 do 5 godzin. Widoki zapierają dech, znajdziemy tu zarówno zabytki, jak i wiele naturalnych, niezwykłych formacji skalnych. To miejsce należy obowiązkowo wpisać do planu wycieczek.
Jak się tam dostać
Z Sharm El Sheikh w Egipcie, można dostać się do Petry zasadniczo na 3 sposoby (informacje dotyczą sytuacji w 2008r):
1. Autobusem przez Izrael, wycieczka może okazać się długa, ze względu na przekraczanie dwóch granic i to dwukrotnie, tam i z powrotem. Na granicy można spędzić tylko godzinę, ale zdarza się i cztery godziny na jednym przejściu. Cena ok 200$.
2. Autobusem do portu na północ od Dahab (ok. 3 godziny jazdy), stamtąd statkiem do Jordanii (1.5 godziny rejsu) i dalej autobusem do Petry (ok. 2.5 godziny). Opcja znacznie korzystniejsza czasowo, ale nie każde biuro podróży organizuje taką wycieczkę, warto więc popytać i ew. wziąć wycieczkę w inny polskim biurze podróży. Decyzję można podjąć na miejscu, ale oczywiście bez pośrednictwa naszego rezydenta. Cena ok 200$.
3. Samolotem do Jordanii. Oszczędzamy mnóstwo czasu, trzeba jednak rezerwować miejsca dużo wcześniej bo na tej trasie lata 50-miejscowy samolot. Dodatkową niedogodnością jest brak polskojęzycznego przewodnika, ale może wkrótce coś się zmieni. Osobiście niewiele skorzystałem z przemowy polskiego przewodnika, można trochę poczytać przez wyjazdem o Petrze a potem cały czas poświęcić na spacer i pstrykanie zdjęć. Cena ok 300$.
Czego się spodziewać
Zwiedzanie Petry to co najmniej trzy godziny spaceru głównym szlakiem, po którym można iść w lekkim obuwiu sportowym. Lepiej jednak ubrać buty trekkingowe, chociażby niskie, ale z grubszą podeszwą. Warunki mamy jak na lekkim spacerze po górkach, trochę piasku i kamieni. Od parkingu idziemy dobre 50 minut do centrum, potem przewodnik daje czas wolny i tu wiele zależy od naszej fantazji oraz ilości czasu. Myślę, że 2 godziny na miejscu to minimum żeby zobaczyć największe zabytki i skręcić czasem w bok, aby zajrzeć do środka. Fascynatom z pewnością zabraknie całego dnia aby nasycić się pięknem Petry. Z powrotem czeka nas godzinny marsz lekko pod górę. Osoby starsze mogą wrócić do autokaru na rykszy zaprzężonej w konia.
|